MarrakeszPodróże

Co zobaczyć w Marrakeszu? 9 miejsc, które musisz odwiedzić

Marrakesz nie jest miastem, które się zwiedza – to miasto, które się przeżywa.

Marrakesz hałasuje jak cały świat naraz. Zamknij oczy, wyobraź to sobie, poczuj.
To zapach przypraw, dźwięk bębnów i nawoływania muezina, ciepło kamiennych, czerwonych murów i chaos, który albo cię zachwyci, albo przytłoczy. A może jedno i drugie na raz.

Jeśli to Twoja pierwsza podróż do Marrakeszu – przygotuj się na intensywne doświadczenie. Jak intensywne? Możesz przecztać w tym artykule: 👉 [LINK: Na co musi być gotowy turysta w Marrakeszu].

Marrakeszu nie da się zrozumieć, jeśli tylko się patrzy. Trzeba go usłyszeć, powąchać, dotknąć, czasem nawet znienawidzić… by ostatecznie się zakochać.

A teraz przejdźmy do listy 9 miejsc, które w Marrakeszu po prostu trzeba odwiedzić i które, być może, sprawią, że nabierzesz ochoty na więcej.

Plac Jemaa el-Fna – serce Marrakeszu

Widok na plac Jemaa el-Fna w dzień i po zachodzie słońca w Marrakeszu

Nie ma wizyty w Marrakeszu bez odwiedzin Jemaa el Fna. Ten ogromny plac ma dwie odsłony. Jest inny w dzień, inny nocą.

To serce Marrakeszu – tętniące, hałaśliwe i nie do zapomnienia. Już od XI wieku Jemaa el-Fna była miejscem targów, zebrań, a nawet publicznych egzekucji (stąd nazwa – „plac zgromadzenia umarłych”). Dziś to scena, na której codziennie rozgrywa się spektakl życia.

W dzień – sprzedawcy soków, zaklinacze węży, kobiety z henną i handlarze przypraw oraz pamiątek.
W nocy – dym, zapach grilla, muzyka, lampy, kuglarze i dziesiątki, jeśli nie setki stoisk z jedzeniem. Nie przesadzę, jeśli powiem, że wieczorem Jemaa el Fna zamienia się w największą marokańską restaurację pod gołym niebem.

Co ciekawe, plac Jemaa el Fna nie gromadzi jedynie turystów. Każdego wieczoru ściągają na niego tysiące miejscowych.

Lokalizacja: medina, 5 minut spacerem od meczetu Koutoubia.
Cena: wstęp wolny.
Wskazówka: przyjdź tu o zachodzie słońca i wejdź na jeden z dachów pobliskich kawiarni – widok i energia są nie do opisania.
Uwaga: nie rób zdjęć ludziom bez zapytania – to w Maroku nietakt, wiele osób nie chce zdjęć (bo a) ma dość bycia atrakcją turystyczną, b) nie uwiecznia swojego wizerunku z przyczyn religijnych). Jemaa el Fna ściąga niestety wielu, któzy za zrobienie zdjęcia, nawet z oddali, nachalnie żądają od turystów zapłaty.
Ważne: W 2025 roku część placu poddawana jest renowacji — mimo prac cały czas funkcjonuje, ale tłok może być większy.

co zobaczyć w Marrakeszu Jemaa el Fna

Meczet Koutoubia – symbol Marrakeszu i punkt orientacyjny

Minaret meczetu Koutoubia

77-metrowy minaret widać niemal z każdego miejsca w centrum. Zbudowany w XII wieku przez dynastię Almohadów, był wzorem dla późniejszej Giraldy w Sewilli.
„Koutoubia” znaczy „meczet księgarzy”, bo kiedyś wokół niego działały dziesiątki sklepików sprzedających rękopisy.

Minaret po prostu się podziwia. Jest co, zapewniam. Sama bardzo lubię być na placu pod Koutoubią w momencie, gdy rozbrzmiewa adhan – nawoływanie na modlitwę. Jeśli pozwolisz sobie poczuć, może być to bardzo mistyczne przeżycie.

Ogrody wokół meczetu Koutoubia sa doskonałe na spacer i chwilę oddechu. Niezbyt tłoczne, można skryć się w cieniu palm, a wieczorami spotkać handlarzy kawy po arabsku – z przyprawami, czarnej, mocnej i bardzo słodkiej. Nie zapomnij spróbować – to jak esencja Maroka, intensywna jak cały Kraj Zachodzącego Słońca.

Lokalizacja: obok Jemaa el-Fna.
Wstęp: tylko dla muzułmanów, ale ogrody są dostępne dla wszystkich.
Wskazówka: przyjdź przed zmierzchem – wtedy minaret mieni się w złotym świetle, a w tle słychać nawoływanie muezina.

co zobaczyć w Marrakeszu Koutoubia

Madrasa Ben Youssef – cisza, geometria i duch historii

Dziedziniec medresy Ben Youssef z mozaikami i basenem

Kiedy wejdziesz na dziedziniec tej dawnej szkoły koranicznej, zatrzymasz się z wrażenia. Idealna symetria, mozaiki zellige, misterne wzory w gipsie, rzeźbione cedrowe drewno i spokojny basen pośrodku – to jedno z najpiękniejszych miejsc w Marrakeszu.

Madrasa Ben Youssef założona w XIV wieku, w czasach Almorawidów, a rozbudowana w XVI przez sułtana Saadytów, była największą szkołą koraniczną w Maroku.
Mieszkało tu niegdyś 900 studentów uczących się Koranu.

Lokalizacja: w północnej części mediny, niedaleko Muzeum Marrakeszu.
Bilety (2025): 50 MAD (ok. 5 €) dorośli, 10 MAD dzieci do 12. roku życia.
Godziny: 9:00–19:00.
Wskazówka: przyjdź wcześnie rano – promienie słońca idealnie oświetlają mozaiki, a cisza w środku to rzadkość.
Insta spot: To tu turyści robią sobie słynne w całym internecie zdjęcia w misternie zdobionych oknach.

Pałac Bahia – bogactwo i subtelność

Zdobiony dziedziniec pałacu Bahia w Marrakeszu

Zbudowany w XIX wieku przez wielkiego wezyra Si Moussę i rozbudowany przez jego syna Ba Ahmeda, stanowił 150-pokojową(!) rezydencję, z czego część zajmował harem – przestrzeń domu dla żon, konkubin, dzieci (chłopców, którzy jeszcze nie rozpoczęli dojrzewania i dziewcząt do zamążpójścia) i żeńskiej służby.
To pałac subtelnego luksusu – kolorowe szkło, misternie zdobione sufity, chłodne dziedzińce i zapach pomarańczowych drzew. Bahia z arabskiego znaczy „blask, znakomitość” i nie da się z tym określeniem nie zgodzić.

Każda sala jest jak kadr z baśni. Ale nie daj się zwieść spokojowi – to pałac pełen sekretów politycznych i romansów.

Lokalizacja: południowa medina, 10 minut spacerem od Jemaa el-Fna.
Bilety (2025): 100 MAD (ok. 9 €).
Wskazówka: wybierz się rano, zwiedzanie rozpoczyna się od 8:00 – później tłumy wycieczek zasłaniają całe piękno.

Pałac El Badi – ruiny dumy i bociany na dachu

Ruiny pałacu El Badi z gniazdami bocianów

Kiedyś błyszczał marmurem i złotem. Dziś pozostały tylko ruiny i… bociany, które gniazdują na murach. Pałac
El Badi („Wspaniały”) wybudował w XVI wieku sułtan Ahmad al-Mansur po zwycięstwie nad Portugalczykami. Mówi się, że pałac miał ponad 300 pokoi i był ozdobiony kryształami z Indii.

Lokalizacja: obok pałacu Bahia.
Bilety (2025): 100 MAD.
Wskazówka: wejdź na mury – panorama Marrakeszu i widok bocianów to coś, czego się nie spodziewasz.

Jardin Majorelle i Muzeum Yves Saint Laurent – niebieski sen

Niebieski pawilon w ogrodzie Majorelle otoczony kaktusami

To jedno z najspokojniejszych miejsc w Marrakeszu. Stworzył je francuski artysta Jacques Majorelle w latach 20. XX wieku, a później uratował przed zapomnieniem Yves Saint Laurent. [Poniekąd właśnie dzięki YSL zapragnęłam poznać Maroko 👉LINK: Jak znalazłam się w Maroku]
Ten błękit – zwany dziś Majorelle Blue – to symbol całego ogrodu.
Kaktusy, bambusy, lotosy i kontrasty kolorów tworzą scenerię jak z obrazu. A gdy tylko wejdziesz na ścieżki ogrodu, poczujesz się jak teleportowanx z Marrakeszu – otoczy cię przyjemny chłód, śpiew ptaków, a czerwień nagle zmieni się w zieleń i niebieskości.

Lokalizacja: dzielnica Guéliz, 15 minut taksówką z mediny.
Bilety (2025):
– Ogród: 170 MAD
– Ogród + Muzeum Sztuki Berberyjskiej: 230 MAD
– Muzeum YSL: 140 MAD
– Pakiet łączony: 330 MAD
Wskazówka: Kolejki bywają długie, szczególnie między 10:00 a 14:00.
Ważne: Bilety online kupuj WYŁĄCZNIE z oficjalnej strony Ogrodu Majorelle, inne nie są akceptowane.

Ogrody Menara – prawie 1000-letnie drzewa oliwne

Staw i pawilon w ogrodach Menara z górami Atlas w tle

Tu kończy się zgiełk miasta. Ogrody Menara to rozległy park z wielkim stawem i systemem irygacyjnym nawadniającym blisko 800-letnie pola oliwne. W tle, przy dobrej pogodzie, zobaczysz ośnieżone góry Atlasu – idealne miejsce na spacer lub zdjęcia o zachodzie słońca.

Ogrody Menara są mało popularne wśród turystów. Częściej zobaczysz tu marokańskie rodziny spędzające czas na pikniku i odpoczynku.

Lokalizacja: ok. 3 km od mediny.
Cena: wstęp wolny.
Wskazówka: przyjdź po południu – zachodzące słońce odbijające się w wodzie to widok, którego nie zapomnisz.

co zobaczyć w Marrakeszu Ogrody Menara

Souki mediny – chaos, kolory i aromaty

Kolorowe przyprawy i lampy na targu w Marrakeszu

Tu dopiero poznasz duszę Marrakeszu. Bądź gotowx na labirynt wąskich uliczek pełnych najprzeróżniejszych wyrobów rzemieślniczych – babuszy, biżuterii, lamp, dywanów, ceramiki i miedzianych naczyń. Ale też czasem na nieco zbyt natarczywych sprzedawców i „zaprowadzaczy” do „najlepszego możliwego sklepu”.
Słyszysz dźwięk młotka, czujesz zapach skóry i przypraw. Sprzedawcy nawołują, targują się, uśmiechają. Go with the flow. Nie bój się wypić zaoferowanej herbaty z miętą i porozmawiać. I nigdy nie zgadzaj się na pierwszą zaoferowaną cenę.

Jeśli myślisz, że w Marrakeszu po prostu idzie się na souk, grubo się mylisz. Souków w medinie jest multum i są wyspecjalizowane. Żeby ułatwić ci życie, przygotowałam listę najważniejszych souków Marrakeszu wraz z opisem, co na nich kupisz.

Tarasy Marrakeszu – zachody słońca i herbata miętowa

Widok z tarasu na dachy Marrakeszu

Na koniec dnia usiądź na tarasie. Zamów miętową herbatę, spójrz na dachy miasta i góry w oddali.
W Marrakeszu wszystko jest intensywne – nawet cisza.
Z dachu Café des Épices czy Nomad, a najlepiej riadu, w którym nocujesz, zobaczysz, jak medina powoli tonie w różowym świetle, a zgiełk dnia zamienia się w melodię nocy. Bo o ciszy w Marrakeszu nie ma mowy nigdy.

FAQ – najczęściej zadawane pytania o Marrakesz

  1. Kiedy najlepiej jechać do Marrakeszu?

    Najlepszy czas to marzec–maj i październik–listopad – pogoda jest ciepła, ale nie upalna. Lato bywa bardzo gorące (40°C+).

  2. Czy Marrakesz jest bezpieczny dla kobiet podróżujących solo?

    Tak, ale wymaga ostrożności. Trzymaj się głównych ulic, unikaj ciemnych zaułków nocą, ubieraj się skromnie i nie reaguj na zaczepki.

  3. Jakie są ceny biletów wstępu do atrakcji w 2025 roku?

    Medersa Ben Youssef – 50 MAD
    Pałac Bahia – 100 MAD
    Pałac El Badi – 100 MAD
    Jardin Majorelle – 170 MAD
    Muzeum YSL – 140 MAD
    Ogrody Menara – bezpłatnie

  4. Czy da się płacić kartą w Marrakeszu?

    Prawie wyłącznie w hotelach, supermarketach i ekskluzywnych lokalach. Podstawowym środkiem płatności jest gotówka.

  5. Jak nie dać się naciągnąć w medinie?

    Nie korzystaj z „przewodników”, którzy sami się narzucają. Jeśli ktoś wskazuje Ci drogę, może potem żądać pieniędzy. Zawsze się targuj. Grzecznie, ale stanowczo odmawiaj, jeśli nie jesteś zainteresowanx.

Wpis był przydatny? Lubisz sposób, w jaki opowiadam o Maroku? Możesz postawić mi wirtualną kawę, jednorazowo i już od 8 zł. Dziękuję!

wirtualna kawa
error: Nie kopiuj mojej pracy, dziękuję.