W związku z tym, że zamierzam spędzić życie z muzułmaninem, w mojej codzienności pojawiły się nowe aspekty. Aspekty typowe dla związków mieszanych religijnie i kulturowo. Jednym z nich jest kwestia obchodzenia świąt zarówno chrześcijańskich, jak i muzułmańskich. Zbliża się Boże Narodzenie – jeden z najważniejszych dni dla chrześcijan. A jednocześnie jeden z dni, który już w samej nazwie najbardziej kłóci się z sensem islamu. Według islamu Bóg się nigdy nie narodził. Nie ma początku, ani końca. Dlatego muzułmanie nie mogą świętować narodzenia Boga. Ale czy mogą uczestniczyć w obchodach Bożego Narodzenia?
Celebrować czy uczestniczyć?
Myślę, że tutaj warto rozgraniczyć, czym jest celebrowanie, a czym uczestnictwo. Może niektórym wydać się to trochę naciągane, ale sama potrzebuję usystematyzowania, żeby się nie pogubić, opowiadając o tym, co muzułmanin może w kontekście Bożego Narodzenia. Więc umówmy się, że na potrzeby tego tekstu rozdzielimy celebrowanie od uczestnictwa. Celebrowanie w tej sytuacji rozumiem jako duchowe i religijne przeżywanie faktu, że Bóg wcielony w postaci Jezusa narodził się na Ziemi. Chrześcijanin powinien celebrować duchowo Boże Narodzenie. Ale, umówmy się. Jak wielu chrześcijan po prostu cieszy się na atmosferę i pierniczki, a nie rozważa religijnego sensu tego święta. Czyli uczestniczy w obchodach Bożego Narodzenia – spotyka się z rodziną, ubiera choinkę, robi wielkie zakupy, sałatkę jarzynową i pierogi z kapustą. Sensem świątecznych dni nie jest świadome uczestnictwo w Mszach Świętych, ani duchowe odrodzenie. Większe znaczenie ma aspekt kulturowy (który wcale nie ma chrześcijańskich źródeł) i rodzinna tradycja niż aspekt religijny. To nazwijmy uczestnictwem, ok?
Czu muzułmanin może obchodzić Boże Narodzenie?
Zanim napisałam ten tekst, przeczytałam wiele wywiadów i opinii. W niektórych znalazłam informację, że muzułmanin, ubierając choinkę i spotykając się w Święta ze swoją chrześcijańską rodziną popełnia ogromny grzech. Natomiast takich opinii jest mniejszość i mają one atakujący wydźwięk. Używa się w nich słowa „niewierni” i argumentuje, że muzułmanin, obcując z wyznawcami innych religii, bardzo grzeszy. Tylko gdzie tu sens i gdzie logika, jeśli muzułmanin może poślubić chrześcijankę i żydówkę? Czy jest jakaś bardziej ścisła forma obcowania niż założenie z kimś rodziny? Można się pogubić.
Zanim przejdę do tego, czy muzułmanie świętują ze swoimi mieszanymi religijnie rodzinami i co ja sama o tym myślę, wklejam tłumaczenie jednego z wyjaśnień, które według mnie łatwo i przejrzyście pokazuje, dlaczego muzułmanin może brać udział w chrześcijańskich świętach. Brać udział w tradycji i kulturze, a nie celebrować aspekty religijne.
Czy mogę spędzić Boże Narodzenie z moją niemuzułmańską matką?
Święta są tuż za rogiem i nie wiem, co zrobić z moją mamą chrześcijanką. Nie chcę, żeby przy tej okazji była sama, ponieważ nie ma przy sobie swojej rodziny i zaprosiła mnie i mojego brata do spędzenia z nią tego dnia. Wiem, że chce naszego towarzystwa. Szanuje nasz wybór religii i podaje nam tylko mięso halal, kiedy odwiedzamy ją na obiad. Składa nam nawet życzenia na naszych Eid. Moim zamiarem nie jest świętowanie Bożego Narodzenia, ale utrzymanie więzi z moją matką. Z drugiej strony słyszałam wiele opinii od muzułmanów, którzy uznawali to za zakazane, a niektórzy nawet posuwają się do stwierdzenia, że jest to shirk. Prosimy o poradę.
Odpowiedź
Wasza szczera troska o bycie posłusznym wobec matki i spędzanie z nią czasu w czasie Świąt Bożego Narodzenia jest godna podziwu, podobnie jak chęć zademonstrowania doskonałego przykładu muzułmańskich manier. Niemniej jednak przerażające jest to, że niektórzy samozwańczy uczeni utożsamiają spędzanie czasu z niemuzułmańskim rodzicem lub rodziną w okresie Bożego Narodzenia z bałwochwalstwem lub politeizmem! Ta opinia jest odstępstwem od prawdziwych, autentycznych nauk islamu, zarówno pod względem litery, jak i ducha.
Islam jest religią miłosierdzia. Miłosierdzie islamu jest uniwersalne i obejmuje wszystkich ludzi bez względu na ich przynależność religijną, różnice kulturowe i pochodzenie etniczne. Obejmuje nawet rośliny i zwierzęta.
Koran nie tylko pozwala muzułmanom utrzymywać więzi z ich niemuzułmańskimi rodzinami, ale wręcz sprawia, że jest to obowiązkowe. Bóg Wszechmogący mówi: „Ale jeśli oni (twoi rodzice) starają się, abyś mi towarzyszył w tym, o czym nie masz pojęcia, nie słuchaj ich, ale towarzysz im w [tym] świecie z odpowiednią życzliwością i podążaj drogą tych, którzy się nawracają z powrotem do Mnie [w pokucie]… ”(Koran 31:15). W tym szlachetnym wersecie Bóg nakazuje nam utrzymywać ciepłe więzi z naszymi rodzinami, nawet jeśli starają się, abyśmy opuścili islam. Tych, którzy okazują szacunek naszym wyborom religijnym i w żaden sposób nie obrażają naszej wiary, powinniśmy chętniej okazywać większą życzliwość i okrywać ich miłosierdziem.
Islam przywiązuje ogromną wagę do koncepcji wysokiej moralności, a nawet ustanawia silny związek między nimi a wiarą. Prorok (niech spoczywa w pokoju i błogosławieństwie) powiedział: „Najbliżsi mnie w Dniu Sądu są ci, którzy mają najlepsze obyczaje”. Dlatego muzułmanom nakazuje się być życzliwym dla innych i powstrzymać się od dyskryminowania ich na podstawie ich wyborów religijnych, pochodzenia kulturowego itp.
Nie ma przeszkód według praw islamu, aby uczestniczyć w obchodach narodzin Jezusa (niech spoczywa w pokoju). Islam jest systemem otwartym, a jego wyznawcy wierzą i szanują wszystkich proroków i posłańców. Traktują wyznawców innych religii z życzliwością w wypełnianiu słów Boga Wszechmogącego: „I nie spieraj się z Ludem Księgi, chyba że w najlepszy sposób” (Koran 29:46)
Jezus, syn Marii (niech spoczywa w pokoju) jest jednym z proroków, których cechuje determinacja i cierpliwość. Prorok Mahomet (niech spoczywa w pokoju i błogosławieństwie) powiedział: „Mam większe prawo do Jezusa, syna Marii, niż ktokolwiek w tym życiu i w życiu ostatecznym; żaden prorok nie został wysłany między nami”. Każdy muzułmanin wierzy, że Jezus jest człowiekiem i prorokiem, który dokonał wielkich cudów z woli Boga Wszechmogącego. Nie dlatego, że był bogiem lub synem Bożym w sensie fizycznego prokreacji – Bóg jest wywyższony ponad to.
Świętowanie dnia narodzin Jezusa jest aktem wiary niezależnie od chrześcijańskich przekonań co do niego. Dlatego nie ma nic przeciwko uczestnictwu w tym radosnym wydarzeniu wraz z rodzicami, rodziną i przyjaciółmi. Jedz z nimi, ale powstrzymaj się od jedzenia wieprzowiny i picia alkoholu z taktem i grzecznością.
Nie zwracajcie uwagi na nikogo, kto chce zrujnować stosunki między tobą a twoją rodziną i innymi osobami w imię islamu, ponieważ islam jest w tym wszystkim niewinny. A Bóg Wszechmogący wie najlepiej.
Szacunek i tolerancja
W związkach i rodzinach mieszanych kulturowo i religijnie podstawą jest szacunek i zrozumienie. Tak uważam. Bez tego nie ma mowy o budowaniu trwałych relacji. Mimo że nasze rodziny różnią się niesamowicie, to szanujemy się nawzajem i szukamy rzeczy, które nas łączą, a nie dzielą. Mój muzułmański mąż będzie zatem w kościele podczas np. mszy ślubnej albo pogrzebowej. Z szacunku dla religii i tradycji mojej rodziny. Nie będzie się w tym czasie modlił, wykonywał znaku krzyża, ani wypowiadał katolickiego wyznania wiary. Ale będzie obecny. Tak samo jak żony muzułmanów, które są chrześcijankami, podczas ramadanu dbają o uroczystą atmosferę posiłku na przerwanie postu i starają się wspierać swoich mężów w czasie dni pełnych wyrzeczeń. No dobra, po przykładach chyba dokładnie wiadomo, o co mi chodzi.
Jezus w islamie
Jezus jest prorokiem, którego imię wielokrotnie wymienione jest w Koranie, podobnie jak jego historie. Status Jezusa jako proroka jest bardzo wysoki w islamie. Podobnie jak Maryi – jedynej kobiety wymienionej w Koranie z imienia. Postać Jezusa jest częścią islamu tak jak postaci Abrahama, Mojżesza, Dawida i wielu innych. Według islamu i nauk proroka Mahometa Jezusowi należy się ogromny szacunek. Jednak pojmowanie Jezusa jako wcielonego Boga jest całkowicie sprzeczne z sensem islamu, który mówi, że nie ma bogów ponad Boga. (A nie jak nam się wpaja od czasów szkolnych – nie ma boga ponad Allaha. Allah znaczy Bóg po arabsku. Tak samo jak God po angielsku i Gott po niemiecku). I że Bóg nie ma żadnych równych sobie współtowarzyszy.
Jak muzułmanin może uczestniczyć w Świętach?
Nie ma żadnych przeszkód religijnych, aby muzułmanin uczestniczył w obchodach Bożego Narodzenia z niemuzułmańską częścią swojej rodziny do czasu, kiedy te obchody nie mają dla niego znaczenia religijnego. Jeśli istota obecności muzułmanina podczas świąt to czas spędzony z rodziną, wzmacnianie więzi, uczestnictwo w ważnym wydarzeniu kulturowym – nie ma żadnych przeciwwskazań. Zasady uczestnictwa muzułmanina w rodzinnych spotkaniach z okazji Bożego Narodzenia są takie same, jak w przypadku innych świąt i uroczystości. Muzułmanin nie może pić alkoholu, spożywać mięsa haram i wykonywać czynności, których religia zabrania zawsze i wszędzie. Według praw islamu świętowanie narodzin Jezusa nie jest czynnością haram. Chociaż tu warto zaznaczyć, że w tradycji muzułmańskiej nie obchodzi się urodzin. I według Biblii też nie jest to pochwalane.
Co ze składaniem życzeń?
Muzułmanin może składać życzenia chrześcijaninowi do czasu, kiedy jego słowa nie potwierdzają wiary w Trójcę Świętą. Czyli np. muzułmanin może życzyć na święta długiego życia w zdrowiu. Ale nie może życzyć, żeby nowonarodzony Bóg wspomógł twoje wysiłki w nadchodzącym roku.
Tradycje bożonarodzeniowe – pochodzenie
Z resztą warto się zastanowić, na ile chrześcijańskie tradycje związane z Bożym Narodzeniem to kwestie religijne, a na ile kulturowe.
Chrześcijanie zaczęli świętować narodziny Jezusa dopiero około 300 lat po jego śmierci, a Polacy – dopiero w XV wieku. Czyli lekko licząc 500 lat po przyjęciu przez Polskę chrztu. Do tego czasu w Polsce nie budowano szopek, nie śpiewano kolęd. Jeszcze w XVII wieku u nas mówiło się „gody”, a nie „Boże Narodzenie”, a gody trwały od Wigilii do Trzech Króli. Przez dwa tygodnie należało jak najmniej pracować, urządzać uczty, zapraszać gości, śpiewać i tańczyć. Gody wywodziły się z czasów pogańskich i były celebrowaniem nadchodzącego ponownie czasu upraw i zasiewów. Nawet sama data 25 grudnia ma swoje źródło w rzymskich saturnaliach czyli święcie zimowego przesilenia i „powrotu słońca”. Pogańskie pieśni i zabawy charakterystyczne dla tego okresu zostały z czasem zastąpione przez duchowieństwo katolickie pastorałkami i kolędami o narodzeniu Jezusa Chrystusa. Sama Wigilia w polskiej tradycji pojawiła się dopiero w XVIII wieku! Tak, mi też ciężko było uwierzyć. A nieodłącznym elementem Wigilii był snop siana postawiony w rogu pokoju. Choinki tak bardzo kojarzone z Bożym Narodzeniem pojawiły się w Polsce na przełomie XVIII i XIX wieku za sprawą niemieckich protestantów.
W ogóle niezły hit to to, że tradycje związane z Bożym Narodzeniem (poza modlitwą i czytaniem Biblii) przez wyrok sądu w stanie Ohio zostały opisane tak:
Boże Narodzenie jest tradycją na skalę światową, nie wykracza poza normy żadnej religii i również nie pozostaje jej częścią. Święto to zostało uznane za świeckie, jako część praktycznie wszystkich kultur świata.
Osoby religijne pewnie się tu oburzą. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – tak jest. Okres Bożego Narodzenia to znana na całym świecie tradycja i dla większości osób, nawet chrześcijan, nie ma w tym skupienia na głębokim religijnym sensie. W ogóle, grzebiąc na ten temat, dokopałam się do jeszcze jednej rzeczy. Że tradycje bożonarodzeniowe tak naprawdę nie mają nic wspólnego z Biblią i chrześcijaństwem, a są po prostu zaadaptowanymi zwyczajami pogańskimi. Praktycznie we wszystkim. Nie czuję się jednak w mocy, a to i nie ten temat, aby udowadniać, czy ta teza jest prawdziwa. Jednak przyznaję się bez bicia, mocno mnie ten temat zaintrygował.
Jeśli muzułmanin je świąteczne pierniki
A teraz kilka przykładów z mediów. Czy muzułmanie uczestniczą w obchodach Bożego Narodzenia? A jeśli tak, to w jaki sposób? Podaję linki do źródeł, z których zacytowałam fragmenty. Jeśli kogoś temat zainteresował, to w nich znajdzie więcej.
Boże Narodzenie w Maroku: życzenia od muzułmanów
O. Manuel Corullòn jako przykład podaje zachowanie młodych muzułmanów, którzy przychodzili do kościołów katolickich, aby tam złożyć życzenia rówieśnikom i podarować im marokańskie słodycze.
Niemcy: Muzułmanie też obchodzą Boże Narodzenie
Przeżywamy czas świąteczny nie w sensie religijnym, lecz kulturowym – tłumaczy rzecznik Rady Koordynacyjnej Muzułmanów w Niemczech (KRM) Erol Puerlue. „Dzieci (z muzułmańskich rodzin) cieszą się z prezentów w przedszkolach i szkołach. Korzystają także dorośli, którzy wykorzystują ten czas na odwiedziny, urlop czy po prostu odpoczynek” – dodaje.
Choinka może, ale nie musi być. Boże Narodzenie a inne religie.
W mieszkaniach wielu rodzin wyznania innego niż chrześcijańskie można znaleźć w okresie Świąt ubrane ozdobnie drzewko. Muzułmanin Firouz Valdi, rzecznik prasowy Krajowego Związku Muzułmanów w Dolnej Saksonii jeszcze jako mały chłopiec cieszył się na święta z powodu prezentów. „Mój świętej pamięci tato, pobożny muzułmanin, biorąc poprawkę na kulturalne tradycje w Niemczech, wstawiał do pokoju z wręcz dziecięcą radością możliwie największe drzewko świąteczne” – wspomina Firouz Valdi. „Mój tato zawsze też okazywał wiele grzeczności swojej teściowej, która była chrześcijanką”.
Nie tylko katolicy. Boże Narodzenie w innych domach
Muzułmanie mieszkający w Trójmieście także obchodzą Boże Narodzenie, ale, jak podkreśla Olgierd Chazbijewicz – przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku – kurtuazyjnie. Jeżeli ktoś ma w rodzinie katolika to ze względów grzecznościowych składamy mu życzenia, ale Wigilii, jako takiej, nie obchodzimy – zaznacza Chazbijewicz. Dla wyznawców islamu jest to również dzień narodzin Jezusa, którego uważają za proroka. I z tego względu jest to także dla nas ważne święto. W ten sposób podkreślamy nasz związek z Jezusem Chrystusem – mówi Chazbijewicz. Muzułmanie nie ulegają jednak presji tych świąt czy panującemu w tym czasie… szałowi zakupów. Choinek do domów także nie przynoszą. Dla nich jest to przede wszystkim czas, by spotkać się z rodziną, zwłaszcza, że jest to czas wolny od pracy. Przewodniczący Gminy Muzułmańskiej pochodzi z tzw. rodziny mieszanej. Jego matka jest Polką katoliczką, a ojciec – polskim Tatarem muzułmaninem. Dlatego, mimo iż jestem muzułmaninem, zawsze składam życzenia mojej mamie i wręczam drobny upominek. Bo to są jej święta i ja to szanuję. W moim rodzinnym domu zawsze stała choinka, właśnie ze względu na mamę, i nikomu nigdy to nie przeszkadzało – podkreśla.
Jeśli masz ochotę poczytać więcej, zajrzyj w linki poniżej.
http://www.hajij.com/en/articles/religious-articles-viewpoints/item/1932-do-muslims-celebrate-christmashttps://www.baltimoresun.com/opinion/readers-respond/bs-ed-rr-muslim-christmas-letter-20191219-emfe3tf6ibaezlj4p3uel7zswu-story.html